Kolejny sezon CITY TRAIL w Lublinie i Warszawie rozpoczęty!

Justyna Grzywaczewska 2016-10-11 07:51

W weekend 8-9 października odbyły się dwa inauguracyjne biegi CITY TRAIL. W sobotę startowali biegacze z Lublina, a w niedzielę – z Warszawy. Ciekawostką był udział w warszawskiej imprezie dziennikarki Beaty Sadowskiej w barwach kampanii „Kleszczowe Zapalenie Mózgu – Szczepimy! Zapobiegamy!”.

City Trail Lublin

Lublin

Spośród 348 uczestników, którzy stawili się na linii startu najlepszym okazał się Artur Kern. Wśród pań triumfowała Paulina Lipska-Mazurek. Oboje są zwycięzcami poprzedniej edycji CITY TRAIL – Artur w Lublinie, Paulina – w Warszawie. W biegach dziecięco-młodzieżowych wystartowało 67 młodych sportowców. Zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci padły rekordy frekwencji.

Wynik Artura Kerna to 16:47. Na drugiej pozycji bieg ukończył Paweł Wysocki (16:55), a trzeci był Michał Orzeł (17:05). Paulina Lipska-Mazurek potrzebowała na pokonanie 5-kilometrowej trasy 19:43. Drugą zawodniczką na mecie była Małgorzata Siembida (19:56), a trzecie miejsce zajęła Monika Kosz (20:22).

Artur Kern nie przegrał dotąd żadnego biegu CITY TRAIL w Lublinie. Mimo 36 lat z powodzeniem startuje w wielu imprezach, nie tylko tych organizowanych „na ulicy”, ale również na bieżni i w hali - w tym roku został halowym mistrzem Polski na 3000m. – Od lipca mam problem z prawą nogą, być może to nawet kwestia miednicy, dlatego aktualnie trenuję na pół gwizdka. Zrezygnowałem z mocnych startów, chcę się skupić na treningu funkcjonalnym. Ale CITY TRAIL oczywiście wpisałem w swój jesienno-zimowy plan treningowy – mówił na mecie Artur Kern.

Paulina Lipska-Mazurek to 24-letnia zawodniczka KS Warszawianka. W tym roku debiutowała w maratonie. Na trasie CITY TRAIL w Lublinie wystartowała spontanicznie. – Miałam w niedzielę imprezę rodzinną na Lubelszczyźnie, więc nie mogłabym wziąć udziału w biegu w Warszawie i postanowiłam spontanicznie pobiec w Lublinie. Nie mam jeszcze taktyki na ten sezon, nie wiem czy będę startować w Lublinie, czy w Warszawie, ale przyznam, że rodzina naciska, żebym wzięła udział w lubelskiej edycji zawodów, bo wtedy przynajmniej raz w miesiącu będę odwiedzać rodzinne strony – wyjaśnia zwyciężczyni sobotnich zawodów. – Miło było zobaczyć znajomą ekipę CITY TRAIL, bo nie wiedziałam, że to jeden team organizuje zawody we wszystkich lokalizacjach. A trasa trudna technicznie, zwłaszcza ze stawem skokowym po kontuzji.